piątek, 5 kwietnia 2013

Rozdział dwudziesty piąty.


- A pozatym To ty robisz wstyd - pokazała mama mi język. 
- Ja? Czym? 
- Y... Nie zajmujesz się rodziną.
- Hahahahahahahahahahahahahaha, trudno. Chodźmy już do tego salonu.
Usiedliśmy przy wielkim stole. Przywitałam się z moim bratem. 

- Ona mnie kocha bardzieeej... - Pokazał język Zaynowi mój brat. Oboje się znów zaśmialiśmy. 
- Dobrze. Więc mam nadzieję, że między wami już wszystko dobrze. - Powiedziała moja mama.
- Tak, ale zaraz... Mówiłaś swojej mamie o kłótni? 
- Mówiła, mówiła, jestem jej mamą, prawda? Tak jak w związku. Trzeba sobie mówić wszystko. Mam nadzieję, Emi, że powiedziałaś Zaynowi o twoim tacie. 
- Nie, nic nie mówiła. - Po tych słowach kopnęłam Zayna w nogę. Spojrzałam na niego ze złością. 
- Musisz mu powiedzieć. 
- Po co? To w ogóle nie jest nam do życia potrzebne. 
- Ale on ci pewnie opowiadał o swojej rodzinie. Ty mu opowiesz, czy ja mam?
- Eh... Ja to zrobię. 
- No słucham. 
- Więc... mój tata był... nie mogę. Mamo, nie mogę! 
- Dobrze, ja mu to powiem. 
- Jej ojciec... był zabójcą. Trafił do więzienia na dożywocie. Mnie kiedyś też próbował... Ale na szczęście Emily go walnęła od tyłu. Od tamtej pory jestem jej wdzięczna. - Popłakałam się przy tym, moja rodzicielka też uroniła kilka łez. Bałam się co na to Zayn. 
On spojrzał na mnie na moją mamę, na mnie, znów na moją mamę. Miał łzy w oczach. Spojrzał na mnie współczującym wzrokiem. Po tym mocno mnie objął, a ja zaczęłam płakać jeszcze bardziej. 

- Już cii... - głaskał mnie po głowie. Przypomniałam sobie nagle pewną rzecz, którą muszę zrobić... Muszę. Zostałam zmuszona. Nie mogę tego zrobić... Nie mogę nawet mu powiedzieć. To mnie boli. Kocham go, on mnie też, to trudne. Ale muszę! 
-  Ale to już przeszłość, zapomnijmy o tym. - Powiedziałam szybko. 

- Staramy się.  - Powiedziała do nas mama.
- Racja, ja już zapomniałam, ale mama musiała przypomnieć, prawda mateńko?- Spojrzałam na nią.
- On musiał wiedzieć. 
- Mogłaś mi powiedzieć... - Powiedział dawając mi buziaka. 
- Nie. Bałam się. Ale zakończmy ten temat. Nie chcę znów płakać, naprawdę. Musimy wracać, pakować się do Paryża. Pa mamo... Kocham Cię. - Przytuliłam ją, potem do tego dołączył się mój braciszek, a jeszcze chwilę potem Zayn. 

- Jestem z ciebie dumna, córeczko.
- Dziękuję, kocham Cię. - Wyszliśmy. Już tęskniłam za mamą i za bratem. Ale i tak będę do nich dzwonić. 
Weszliśmy do domu naszego domu. Było pusto, cicho. 
Zayn od razu zaczął mnie całować nachalnie. Ja się od niego z trudem odkleiłam. 
- Nie dziś. Musimy się pakować. 
- Eheeeee... - Przeciągał się. Spakowaliśmy wszystkie ubrania, inne potrzebne rzeczy. Około 16:45 skończyliśmy, bo wyręczyliśmy też resztę. 
Dzień minął przy oglądaniu telewizji. Zasnęłam przez przypadek na kanapie. 
Obudziłam się o 12. Szybko wstałam i poszłam budzić wszystkich, ale wszyscy byli w kuchni.

********************************************* 

*Perspektywa Zayna.*
Już prawie 4 miesiące minęły, a ja dalej o niej myśle. Nie mogę się nawet na pracy skupić. Co chwila Paul drze na mnie mordę. Yh... Było nam ciężko, ale nie musiała...
- Zayn! Ocknij się. - Obudził mnie z moich rozmyśleń Lou. - Nagrywamy już. Nie myśl już o niej... - Poklepał mnie po plecach przyjaciel.
Próba poszła całkiem dobrze. Na szczęście. 
Ciekawe co teraz robi... Ehh. 
Dobra, wychodzimy już do domu. 
- Gdzie idziesz? - Spytałem Liama idący w ogóle inną stronę.
- Muszę coś zrobić. Idźcie już. - Jak powiedział to zdziwieni zrobiliśmy to.
Już zima. Gdzie on chce iść w taką zimnice ?! 
______________________
Przepraszam, że tak długo nie dodawałam, ale no miałam test klas 6 i zapominałam. Mam nadzieję, że ten rozdział nie jest najgorszy na świecie... Oby. 
A i teraz życie będzie inne. Ale tego jak się zmieni, dowiecie się w następnych rozdziałach. Teraz mały szantaż... :D 
7 komentarzy = NEXT! (Anonimy się podpisują, bo sądzę, że jedna osoba dodaje kilka komentarzy i niby to inna osoba, a później, że były tylko 2 wyświetlenia, a komentarzy jest 3, a w czym jedno wyświetlenie jest moje, bo sprawdzam. -,- 

7 komentarzy:

  1. zajebiste :D Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe. :3 -Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  3. Super duper ! ;DDD .. Martaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ; >

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste ;d Natala

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy następny rozdział ? Nie mogę się doczekać ;*** Martyna

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham,kocham i kocham tego bloga ! < 3
    Wika

    OdpowiedzUsuń