poniedziałek, 18 lutego 2013
Rozdział trzeci.
Wkońcu zasnęłam bez budzenia w środku nocy .. Ranek już był .. Obudziłam się a obok mojego łóżka siedziało ... Moje kochanie . Wystraszyłam się.
- BOŻE ZAYN! Ty musisz mnie zawsze tak straszyć ?! Co Ty tu w ogóle robisz ? - Nie odzywał się i dał mi tackę z kakałkiem i grzankami .. Wzruszyłam się .. Przytuliłam go tylko i pocałowałam ..
- Jak ty Tu weszłeś w ogóle ?
- Twoja mama mnie o 8 wpuściła .. Siedzę tu już 30 minut a z twoją mamą robiliśmy Ci śniadanie .. - Położył sie obok mnie i objął ramieniem gdy ja zajadałam ..
- Aaa .. I .. Nie wiem czy będziesz szczęśliwa ale ja za to bardzo .. Gadałem z twoją mamą ... Powiedziała, że po zakończeniu szkoły będziesz mogła u mnie zamieszkać .
- Co ?! - Skacząc po łóżku krzyczałam . - Jej, jej, jej.. - skonczylam skakanie i położyłam się na nim.. Rozmawialiśmy o tym i wkońcu doszliśmy do wniosku, że zamieszkamy u chłopaków w domu . Tam jest baaardzo dużo miejsca . Cieszyliśmy się razem i leżeliśmy tak do 10.00 na łóżku i wszystko omawialiśmy . Ehh . Nie da się wyrazić tego jaka jestem wesoła .
Malik pokazał mi połączenie tatuaży jego wszystkich .. To będzie moim zdaniem super wyglądać .. Ale to robienie tatuaży boli i się boję, że Zayna będzie boleć albo coś się stanie ..
Ale on jest duży i nic się nie stanie .. Oby . Ja mu coś opowiadałam a nagle jak już kończyłam patrzę .. Że .. On .. ZASNĄŁ . Zaczęłam się śmiać na cały pokój a on się nie obudził . Dobry jest! Nie ma to jak bawienie się jego włosami .. On ma takie piękne mocno czarne włosy .. Była już 12:20 więc go obudziłam .. Bo nie wiem ile tam się idzie , czy to daleko, czy nie .
On mnie do siebie przytulił do siebie i powiedział . - Możemy jeszcze pospać 10 min bo to około 20 min drogi ..
- I zamknął oczy . Zaczęłam obgryzać paznokci i zauważyłam że ma papierosy w kieszeni .. Obudziłam go .
- Zayn . Palisz ?!
- Emm .. Palę, jak mam doła, ale takto nie...
- Kochanie .. Nie wolno .. Nie chcę żebyś później miał raka . Od dziś nie palisz . - I wyrzuciłam paczkę do śmietnika. Westchnął i w końcu wstał... Pomógł mi wstać. Ubraliśmy się i wyszliśmy, za rękę, jak zawsze. Zatrzymałam się i podniosłam mój stary marker który zgubiłam. Wiem, że to mój bo był podpisany jak ten...
- Kotku ? - Pociągnełam jego rekę i napisałam na niej : Emily <3 Zayn. - Masz kolejny tatuaż... - Zaczeliśmy się śmiać a potem całować .. Doszliśmy do salonu ..
- Słońce usiądź tu i oglądaj, ale proszę .. Nie krzycz jak będzie mi to robił, bo znając Ciebie .. Haha .. - Uśmiechnął się i dał całusa w czoło .
Próbowałam się powstrzymać od krzyczenia, bo widziałam jak gryzł wargę. A w takich sytuacjach to znaczy, że go boli .. Martwiłam się. Po kilku minutach czy tam godzinach, nie wiem. Na reszcie się skończyło... Wstałam szybko do Zayna i przytuliłam go i spytałam. - Boli cię bardzo skarbie .. ? Widziałam jak gryzłeś wargę...
- Oj moja Emily .. To normalne, że to trochę boli, ale już nie boli .. Przyzwyczaiłem się. - Objął mnie ramieniem i poszliśmy .. Wyszło to super!
Była 14:20 .. Poszliśmy do domu 1D i zaapelowaliśmy chłopcom że się wprowadzam i się cieszyli. Nie wszyscy... Przytulił mnie każdy oprócz... Harrego. Wyszłam z tych objęć i wziełam Harrego na słówko.
- Harry .. Co jest .. ? - Przybliżyłam się do niego .
- A co niby ma być ?
- Widzę jaki jesteś... Proszę. Powiedz...
- Emily .. - Złapał mnie za rękę . - Jeśli będę Cię codziennie rano popołudniu i wieczorem widzieć z Zaynem to... Zakocham się bardziej...
- Nie wiedziałam co powiedzieć .. Nie zdążyłam nic zresztą . Bo Zayn wparował jak wariat! On to wszystko słyszał i widział jak mnie Harry trzyma za rękę .. Bałam się co on zrobi .. Szybko wstałam bo widziałam że już chciał biec do Harrego z pieścią w zanadrzu .. Zatrzymałam go ..
- Co ?! Bronisz go ?! A Ty Harry .. Mówiłem ci coś chyba! - Zaczął go szarpać ale go uspokoiłam, byłam roztrzęsiona ..
- ZAAYN!! - Harry jak ja uspokoiłam Zayna, uciekł .. - Co ty robisz ?!
- Bronisz go po tym wszystkim ?! Po jego stronie jesteś?! Biegnij za nim, no biegnij!
- Zayn .. Proszę .. Nie bronię nikogo! Ale każdy ma jakieś uczucia i poprostu powiedział co mu leży na sercu!
- Ale kur .. uff .. - Trochę się opanował . - Ale .. Czemu .. on Cię musiał za rękę trzymać ? - Widziałam jak mu łzy spływały .. Nie wiedziałam co robić ..
- Błagam .. Boże .. Co ja mam robić ?! Nie wiem dlaczego! Przepraszam Cię, ale nie wiadomo co on mógł sobie zrobić .. - I wybiegłam niczym huragan w poszukiwaniu Hazzy .. Byłam roztrzęsiona .. Szukałam go już wszędzie .. Ehh .. Ale chwile potem zobaczyłam loki .. Napewno Hazzy .. Pobiegłam pod zegar wielki, Hevalon .
- Harry! Harry! Proszę .. Co ja mam robić ?!
- Wracaj do Zayna .. Źle zrobiłem .. Nie powinienem być taki .. Jesteśmy przyjaciółmi . Ale ja .. Nie wiem czemu się zakochałem .
- A Tay ?
- Taylor też bardzo lubię .. - Napisałam smsa do Swift i przyszła ..
- To ja was zostawiam .. Powodzenia gołąbki .. - Wstałam i pobiegłam do Zayna .. Przytuliłam go i powiedziałam mu wszystko i po godzinie .. Bo tyle musiałam go namawiać .. Zayn zadzwonił do Harryego i przeprosił .. Słyszał śmiech dziewczyny i się uśmiechnął. Pogadali chwilę i już było dobrze . Cieszę się . Nareszcie nie będzie kłótni przez .. Zakochanie Harry'ego ..
Jak skończyli gadać, Zayn pociagnął mnie na łóżko i powiedział . - Ja nie lubię siedzieć na kanapie . Wolę w łóżku z Tobą, a pozatym musisz się przyzwyczaić bo niedługo będziesz tu ze mną codziennie .. Codziennie spać . - I przytulił się do mnie ..
- Na prawdę ? Tu ? Z tobą ? YY .. Napewno ?
- Tak a czemu nie ? Jesteś moją dziewczyną więc chyba możesz ze mną spać, coś w tym złego ? - Zdziwiłam się . Znaczy cieszę się ale troche tak .. niezręcznie . Ale dobra taam .
- Nie nie ..
Przytulaliśmy się i oglądaliśmy film ,,Uprowadzona 2'' . Już drugi raz to oglądam ale Zayn tak bardzo chciał to obejrzeć, więc .. Nic nie zaszkodzi .
Około 16:20 (wkońcu) był obiad .. Jak Niall nam przyniósł to zauważyłam, że kawałek piersi kurczaka jest ugryzione .. Obydwoje wiedzieliśmy kogo to sprawka i wszyscy się na cały głos śmiali.
Co jak co ale Nialler pyszne robi obiady . Może ty tylko na pokaz a potem jak już będę tu mieszkać, to .. Będzie kasza surowa i ryba surowa .. Yhh .. Ciarki mi przechodzą .. Oby nie . Chwila, o czym ja w ogóle myśle ?! Boże jak on słodko żuje to mięso . Patrzy mi się w oczy .. Jejkuu . Jak ja go kocham . Co ? On coś gada ?!
- Ej ? Słuchasz mnie ?!
- Co ? Tak, tak .. Poprostu zapatrzyłam się na twoje słodkie oczka . Hahaha . Co mówiłeś ?
- Że niedługo idę zrobic sobie kawałek grzywki blond ..
Boże .. On zmienia całkowicie się w mgnieniu oka .. Tatuaż . Nowe włosy .. Co będzie następne ?! Potaknęłam głową, on coś jeszcze gadał ale nie wiem czemu zamiast go słuchać myślałam o Harrym .. Jeej .. Przestań Emilyy ..!
- Emily Stone! Czemu mnie dziś w ogóle nie słuchasz ?!
To usłyszałam ale nie wiedziałam czy powiedzieć mu że myśle o .. kimś czy .. Coś wymyśleć .. Dobraa .
- Zayn kochanie .. Nie denerwuj się. Przepraszam.. Zapatrzyłam się na .. na .. o! Ten twój piękny obraz .
- Podoba Ci się ? To może chcesz żebym Ci coś narysował . ?
Zastanawiałam się długo .. Baardzo długo .. Powiedziałam że dam mu odpowiedz wieczorem . Przez telefon .
Cały dzień leżeliśmy i gadaliśmy .. Zauważyłam że z nim dni lecą baaaardzo szybko .. Powiedziałam mu to a on się zgodził z tym .. I wkońcu wymyśliłam co mi narysować ma ..
Chciałam, żeby narysował to : http://m.ocdn.eu/_m/9f9f4cef6d60a664c3dc6c6f2c19a0ff,62,37.jpg
On powiedział że spróbuje bo akurat to łatwe ..
Narysował i dał mi to : file:///C:/Users/Angelika/Pictures/Emily%20i%20Zayn.png
Zobaczyłam rysunek, słodki . Skoczyłam na niego, on upadł na łóżko i go pocałowałam ..
- Jesteś ideałem ..
On się uśmiechnął i powiedział, że nie takim jak ja .. SŁODZIAAK.
Już było późno więc poszłam do domu .. Odprowadził mnie, pożegnaliśmy sie ..
Kąpiel, kolacja, czas na spanie .
Obudziłam się o 7:10, myślałam, że Zayn po mnie przyjdzie .. Myliłam się ...
Naszykowałam się do szkoły i wyszłam .. Sama! Weszłam do szkoły.
Podeszłam do Zayna w uśmiechu, on się odsunął .. Widziałam, że był zły i smutny .
- Możesz odejść stąd wkońcu ?! Nie chcę Cię już widzieć!!
- Ale Zayn ..
On odszedł .. Co ja mam zrobić ? Popłakałam się ..
Louis, Niall i Liam się do mnie nie odzywali . Byli źli tak jak Zayn .
_____________________________
W końcu coś się zadziało, co nie? XD
Dziękuję za tamte komentarze... Nie wiecie jak mi się morda cieszy. ♥ Proszę o szczere komentarze.
Szeema... ; *.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nieeeeeeeeeeee !!! .. Przerwałaś opowiadanie w tak ciekawym momencie !! :C .. Ja chcę daleej ! Ciekawośc mnie zżera .. :c
OdpowiedzUsuńpisz dalej ;P super ^^ ;D
OdpowiedzUsuńdawaj dalej... ciekawość mnie zżera :/
OdpowiedzUsuńSuper , to takie ciekawe !!!!!!
OdpowiedzUsuń